4.8 miliona czyli liczba pasażerów obsłużonych przez Międzynarodowy Port Lotniczy w Katowicach była powodem do świętowania dla osób zgromadzonych we wnętrzach hotelu Monopol.
Jest to jednak nie tylko sucha statystka a przede wszystkim wyraz niesamowitego wzrostu, którego doświadczyło lotnisko na przestrzeni 25 lat. Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego wspomniał podczas uroczystej gali rok 1994, kiedy obiekt był na skraju zamknięcia a liczba pasażerów wynosiła niespełna 30 tysięcy. W tym punkcie historii lotniska pojawiła się bohaterka piątkowej gali czyli Alicja de Costres-Sobolewska. Ogromna miłość do lotnictwa oraz imponująca ścieżka zawodowa, która doprowadziła ją do ważnych samorządowych stanowisk w mieście Notthingam, gdzie na co dzień mieszka, pozwoliły na wypracowanie programu rozwoju dla portu w Katowicach. Według śmiałych prognoz do 2005 roku lotnisko miało przekroczyć milion pasażerów. Upór i konsekwencja, cechy, którymi opisywano Alicje de Costres-Sobolewską w czasie wygłaszanej na jej temat laudacji sprawiły, że prognozy ekspertów nie tylko się spełniły, ale co nawet ważniejsze, spektakularny wzrost udaje się utrzymać.
Tegoroczna gala Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego była przede wszystkim celebracją konkretnej osoby, której wizja i żywe wsparcie dla polskiego lotnictwa daje podstawy do liczb i statystyk, z których wszyscy mogą być dumni.